zawartość zmienna jak moje nastroje. i o to tutaj właśnie chodzi.

wtorek, 15 stycznia 2013

La Vie rêvée des anges



NAUKĄ to może nie, bo wcześniej parokrotnie doszłam już pod wpływem różnych bodźców do tożsamych wniosków, ale film tenże z pewnością był PRZYPOMNIENIEM o tym, że jeśli żyje się zgodnie ze sobą i walczy o własne wartości, to można mieć podniesioną głowę nawet jeżdżąc w foliowej spódnicy, obwieszonym dyktami jakimiś i ze śladowymi ilościami lakieru na pomalowanych niegdyś na czerwono paznokciach.



ja tymi czerwonymi paznokciami próbuję się zmotywować. znów zaczynam. kolejny raz. może tym razem skuteczny... wierzyć chcę...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz