zawartość zmienna jak moje nastroje. i o to tutaj właśnie chodzi.

poniedziałek, 15 lipca 2013

gegen die wand.

tak trochę czuję właśnie, że walę GŁOWĄ W MUR. mur niedookreślony co najgorsze, bo taki najtrudniej przebić.

tu o filmie jednakże miało być zatytułowanym jak powyżej.
nie wiem czy mój ulubiony. ale na pewno najwięcej razy obejrzany. i za każdym razem głębiej przeżywany. bardziej opłakany. głośniej obśmiany. dłużej przemyśliwany.



jeszcze jedna wspólna cecha łączy moje życie z ww. filmem... desperacko pragnę happy-endu.

a ten mur nawet rąbka tajemnicy nie chce uchylić, co za sobą kryje...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz