"wielu z was [ryb] odkryje w sobie nowe pasje i zainteresowania, które pochłoną was bez reszty..."
powoli zaczynam wątpić, że jest coś, co mogłoby mnie pochłonąć. wciąż zakwaszona jestem. i "zakwaszona" też. zupełnie nieuzasadnienie. no prawie zupełnie... ale byłoby mnie stać wzbić się ponad to w nieco lepszym stylu.