prezent w postaci wiadra pachnących i dojrzałych śliwek dla kogoś, kto nie uznaje wyrzucania jedzenia, a dary ogrodu ceni ponad złoto i diamenty, może być nieco problematyczny ;)
ale mi pomysłów nie zabraknie. walczę z unicestwieniem tego letnio-jesiennego podarku :)
już mam pomysł na jutro też. wszystko wskazuje na to, że to będzie ostateczne starcie :)
aha! przepisu na powyższe ciasto podawać nie będę, no chyba, że wrogowi albo emerytce mającej mnóstwo czasu do zmarnowania :)
p.s. oddam pół królestwa za sprawdzony, łatwy i szybki przepis na drożdżowe ciasto, które da się odkleić od rąk! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz